Powiedzieć, że polskie władze są dziś atlantycystami, to mało powiedziane. Rzeczywiście, Warszawa jest prawie systematycznie uprzywilejowana zakup sprzętu obronnego zaprojektowanego w Ameryce w ostatnich latach równie systematycznie ignorując propozycje swoich europejskich partnerów. Za kadencji prezydenta Trumpa więzi między Warszawą a Waszyngtonem zacieśniły się do tego stopnia, że polskie władze, schlebiając przesadnemu ego amerykańskiego prezydenta, zaproponowały nazwij bazę „Fort Trump” tam, gdzie to możliwe, dodatkowe wojska amerykańskie mogłyby zostać rozmieszczone na polskiej ziemi.
W tym samym czasie polskie władze zawsze zdecydowanie odrzucały inicjatywy europejskie, aw szczególności francuskich, dążących do rozwoju europejskiej autonomii strategicznej, a tym samym do przyznania na starym kontynencie wzmocnionej niezależności, zarówno w zakresie jego zdolności do podjęcia w razie potrzeby własnej obrony, jak w przypadku interpretowania w sposób niezależny wydarzeń międzynarodowych, bez musi automatycznie dopasować się do pozycji USA. Te quasi-antagonistyczne stanowiska między Warszawą a Paryżem dały początek wymianom na granicy dyplomatycznej korekty. na ostatnim szczycie NATO w Londynie.
75% tego artykułu pozostało do przeczytania,
Subskrybuj, aby uzyskać do niego dostęp!
Wykonanie odcisków ucha jest konieczne, abyśmy mogli stworzyć Twoje monitory Klasyczne subskrypcje zapewnić dostęp do
artykuły w pełnej wersjii bez reklam,
od 6,90 €.
Subskrypcja biuletynu
Zarejestruj się na Biuletyn dotyczący metaobrony otrzymać
najnowsze artykuły o modzie codziennie lub co tydzień